00000136 |
Previous | 136 of 881 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
All (PDF)
|
100 GŁOSOWNIA. stkie, jinne dwugłoski, jako to: oi, ai, on, au przez przemianę samogłosek y u w pokrewne spółgłoski j, v, przeszły już w starosłowiańskim języku w dwójki ój, dj, 6v, dv, np. od pierwii^tków'pi w piję, stu w starosłęwjańr, skim siuM, nasze słynąc} uribiają się przez stopniowanie wyrazy: po-ję, upd-jdm, sło-vo, słd-va itd., i to jest priwdziwi przyczyni, dli której w słowiańskiej mowie w ogóle nie masz fonetycznych dwugłosek. Czesi tylko uratowali dwugłoskę ou, którą przed śi'p. Czelakowskim pisali przez au, rip. oud (członek) nasze udo, słoufi. Tę dwugłoskę piszą oni także za nasze % np. w 3ciej osobie, liczby mnogiej, jako to: za nasze będą piszą Czesi budou itd,; w polskim języku w jednym tylko słowie: rpauvec dochowała się dwugłoska au, choć i tu na WSi mówią: miączeć albo miałczeć. Uwaga 1. Prof. Mikłosicz uzniwszy odgłoskę jor zsl połowiczną samogłoskę, poczytuje także dwójkę -y lub u, oznaczającą nasze samogłoskę y, za, dwugłoskę. My zaś, uznawszy jor i jer za odgłoski, nie możem uznać rzeczonśj dwójki za dwugłoskę. Dwójka ta w grecko - słowiańskim piśmie nigdy nie rozpoczyni wyrazu ani zgłoski i kładzie się zawsze tylko po spółgłosce twardćj. Jor zaś przed i nie oznacza żadnćj samogłoski i jest tylko przez św. Klemensa przeznaczoną do pozba- wienii samogłoski i zwykłćj jotacyji, gdyż jinaczój musiałaby się poprzedzająci spółgłoska przed i zmiękczyć. Uważyć, nadto należy, że w najstarszśj Głagolicy, tak zwanśj chorwackiej, nie ma żadnćj dwójki do oznaczania naszój samogłoski y, dli którćj wyrażania przeznaczył pierwszy układacz Głagolicy najprawdopodobniej postać pojedynczą, oznaczoną na tablicy III zeszytu Igo. Uiodga 2. Starzy nasi gramatycy, kiedy to jeszcze jak za kś. Kopczyńskiego pisino zgłoski ja, jo, je, ję dwójkami ia, iq, ie, ię, i zamiist aj, oj, uj, ij,_ yj, pisano ay, oy, uy, iy9 yy, złudzeni takową niegramatyczną pisownią, uważali te swoje dwójki za dwugłoski, pomimo że już z greckiej gramatyki powinni byli wiedzieć, jiż kiedy, się dwugłoska w greckim języku rozwięzuje, powstają z nićj dwie zgłoski, np. z oi-da dwugłoskpwego powstaje po rozwiązaniu dwugłoski oi wyraz'trój zgłoskowy, jako to: o-Uda itd., gdy tymczasem po rozwiązaniu dwójki oj, lub oy za przydaniem do nich samogłoski nie powstaje, z.j lub y nowa zgłoska, np. rój, ro-ju,. lub po staremu róy, ro-iu itd. Ważna odmiana. Od Rozdziału II. począwszy zmieniimy znaczenie postaci l i l, wri- cając pierwszej brzmienie, naszego zmiękczonego polskiego l, drugiej zaś nadając brzmienie l twardego południowo-słowiańskiego. Podług zisady, żeby znani spółgłosek zmiękczonych tworzyć przez przyczepienie dodatków do znaków spółgłosek twardych, powinnibyśmy wpriwdzie l łacińskie zachować dla l twardego; zważywszy jednak, że nasze t, choć jeszcze twardsze od południowego l, powstało z l przez dodanie mu kreski przecinającej, pozostajemy konsekwentnymi w niekonsekwencyji i obydwom twardszym brzmieniom da-' JeFy postacie pochodne, zachowując-pierwotne Z pojedyncze dli abecadła polskiego.
Title | Krytyczno-porównáwczá gramatyka je̦zyka polskiego |
Creator | Malinowski, Franciszek Ksawery |
Publisher | L. Rzepecki |
Place of Publication | W Poznaniu |
Date | 1869 |
Language | pol |
Type | Books/Pamphlets |
Title | 00000136 |
Type | Books/Pamphlets |
Transcript | 100 GŁOSOWNIA. stkie, jinne dwugłoski, jako to: oi, ai, on, au przez przemianę samogłosek y u w pokrewne spółgłoski j, v, przeszły już w starosłowiańskim języku w dwójki ój, dj, 6v, dv, np. od pierwii^tków'pi w piję, stu w starosłęwjańr, skim siuM, nasze słynąc} uribiają się przez stopniowanie wyrazy: po-ję, upd-jdm, sło-vo, słd-va itd., i to jest priwdziwi przyczyni, dli której w słowiańskiej mowie w ogóle nie masz fonetycznych dwugłosek. Czesi tylko uratowali dwugłoskę ou, którą przed śi'p. Czelakowskim pisali przez au, rip. oud (członek) nasze udo, słoufi. Tę dwugłoskę piszą oni także za nasze % np. w 3ciej osobie, liczby mnogiej, jako to: za nasze będą piszą Czesi budou itd,; w polskim języku w jednym tylko słowie: rpauvec dochowała się dwugłoska au, choć i tu na WSi mówią: miączeć albo miałczeć. Uwaga 1. Prof. Mikłosicz uzniwszy odgłoskę jor zsl połowiczną samogłoskę, poczytuje także dwójkę -y lub u, oznaczającą nasze samogłoskę y, za, dwugłoskę. My zaś, uznawszy jor i jer za odgłoski, nie możem uznać rzeczonśj dwójki za dwugłoskę. Dwójka ta w grecko - słowiańskim piśmie nigdy nie rozpoczyni wyrazu ani zgłoski i kładzie się zawsze tylko po spółgłosce twardćj. Jor zaś przed i nie oznacza żadnćj samogłoski i jest tylko przez św. Klemensa przeznaczoną do pozba- wienii samogłoski i zwykłćj jotacyji, gdyż jinaczój musiałaby się poprzedzająci spółgłoska przed i zmiękczyć. Uważyć, nadto należy, że w najstarszśj Głagolicy, tak zwanśj chorwackiej, nie ma żadnćj dwójki do oznaczania naszój samogłoski y, dli którćj wyrażania przeznaczył pierwszy układacz Głagolicy najprawdopodobniej postać pojedynczą, oznaczoną na tablicy III zeszytu Igo. Uiodga 2. Starzy nasi gramatycy, kiedy to jeszcze jak za kś. Kopczyńskiego pisino zgłoski ja, jo, je, ję dwójkami ia, iq, ie, ię, i zamiist aj, oj, uj, ij,_ yj, pisano ay, oy, uy, iy9 yy, złudzeni takową niegramatyczną pisownią, uważali te swoje dwójki za dwugłoski, pomimo że już z greckiej gramatyki powinni byli wiedzieć, jiż kiedy, się dwugłoska w greckim języku rozwięzuje, powstają z nićj dwie zgłoski, np. z oi-da dwugłoskpwego powstaje po rozwiązaniu dwugłoski oi wyraz'trój zgłoskowy, jako to: o-Uda itd., gdy tymczasem po rozwiązaniu dwójki oj, lub oy za przydaniem do nich samogłoski nie powstaje, z.j lub y nowa zgłoska, np. rój, ro-ju,. lub po staremu róy, ro-iu itd. Ważna odmiana. Od Rozdziału II. począwszy zmieniimy znaczenie postaci l i l, wri- cając pierwszej brzmienie, naszego zmiękczonego polskiego l, drugiej zaś nadając brzmienie l twardego południowo-słowiańskiego. Podług zisady, żeby znani spółgłosek zmiękczonych tworzyć przez przyczepienie dodatków do znaków spółgłosek twardych, powinnibyśmy wpriwdzie l łacińskie zachować dla l twardego; zważywszy jednak, że nasze t, choć jeszcze twardsze od południowego l, powstało z l przez dodanie mu kreski przecinającej, pozostajemy konsekwentnymi w niekonsekwencyji i obydwom twardszym brzmieniom da-' JeFy postacie pochodne, zachowując-pierwotne Z pojedyncze dli abecadła polskiego. |