00000181 |
Previous | 181 of 881 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
All (PDF)
|
rozdziAe v. 145 Rozdział V, Prawidła samogłoskowe. §31. O przemianie jotoioanego e czyli je w jo przed spółgłoskami zębowemi d, t, z, s, n, ł i przed podniebiennym r. Poniewiż każdi spółgłoska zmiękczoni, tak przyciskowi, np. c, v, s, jak pieszczoni e, tf, d itd. mieści w sobie etymologicznie spółgłoskę j, przeto tóż w starosłowiańskim języku po spółgłoskach zmiękczonych zawsze następuje samogłoska e, któri w starosłowiańskim nigdy nie jest czystą. W tym względzie różni się jednakże nasz język polski, który jotowane e czyli je przed zębowemi d, t z s, n, ł i r podniebiennym przemienii w jo, np. jodła, yodę, plotę, yozę, r[oseL, zona, ?/>ta, Borę,, porę, pecony, Uwalony, galony itd. Jeżeli zaś te spółgłoski, miękcząc się, przechodzą z zębowych w podniebienne, wtedy jo przemienii się na odwrót w je, np. yedes, pleces, ye%es, neses, %ele, Ber es, peres, peces, Bvalem\ gayem' itd. To samo dzieje się, jeżeli po d, t nistępuje U, np. yódł, yedli; plótł, pletli itd. Według analogiji plotę pisze kś. Knapski vhk% zamiist vlekę} jakkolwiek gardłowe k nie przemienii poprzedzającego je w jo; "mówi się bowiem: pekę, cekę, sekę, a nie pokę, odkę itd. Od powyższego prawidła, wymagającego pomiędzy dwiema zmiękczo- nemi spółgłoskami samogłoski je, obecni polszczyzna, dążąci za wyrazistością i dobitnością, pozwili sobie wyjątków, jako to: mówiemy zonę za staropolskie z&je9 w jodle, w rozBore, gdyż rozBere nie różni się w wymiwianiu od formy słownej 3 osoby rozBere, a jedle mógłby być miescownik od jadło, W zgłoskach końcowych, zwłiszczi rzeczowników, e jotowane nie przemienii się w o? jako to: koBa^e, Bice, słonce, pole, jaje, bło^e, od tego zaś prawidła wyjmują się przysłówki: głupo, tano, raco, oBoco, stanowo, zajimek co, gorąco, tak przysłówek jak i rzeczownik, itd. §32. O przemianie e (e) w a (a) przed zębowemi d, t, z, s, n, ł, i przed podniebiennym r. Starosłowiańskie jat wymiwiają pospolicie dzisiejsi Słowianie głosem samogłoski e. Według prof. Mikłosicza miało się ono wymawiać jak francuzkie 4 ściśnione (fermę). Bułgarzy wymiwiają tę głoskę jak dwugłoskę ea; tymczasem nijpriwdopodobniej brzmiała ta głoska początkowo u starych Słowiin jak a jotowane, czyli jak zgłoska ja, czego dowodzą następujące spostrzeżenii: 1. Sama jej nizwa jat 2. Najstarsze abecadła słowiańskie ozniczają tak zgłoskę ja, jak głoskę 10
Title | Krytyczno-porównáwczá gramatyka je̦zyka polskiego |
Creator | Malinowski, Franciszek Ksawery |
Publisher | L. Rzepecki |
Place of Publication | W Poznaniu |
Date | 1869 |
Language | pol |
Type | Books/Pamphlets |
Title | 00000181 |
Type | Books/Pamphlets |
Transcript | rozdziAe v. 145 Rozdział V, Prawidła samogłoskowe. §31. O przemianie jotoioanego e czyli je w jo przed spółgłoskami zębowemi d, t, z, s, n, ł i przed podniebiennym r. Poniewiż każdi spółgłoska zmiękczoni, tak przyciskowi, np. c, v, s, jak pieszczoni e, tf, d itd. mieści w sobie etymologicznie spółgłoskę j, przeto tóż w starosłowiańskim języku po spółgłoskach zmiękczonych zawsze następuje samogłoska e, któri w starosłowiańskim nigdy nie jest czystą. W tym względzie różni się jednakże nasz język polski, który jotowane e czyli je przed zębowemi d, t z s, n, ł i r podniebiennym przemienii w jo, np. jodła, yodę, plotę, yozę, r[oseL, zona, ?/>ta, Borę,, porę, pecony, Uwalony, galony itd. Jeżeli zaś te spółgłoski, miękcząc się, przechodzą z zębowych w podniebienne, wtedy jo przemienii się na odwrót w je, np. yedes, pleces, ye%es, neses, %ele, Ber es, peres, peces, Bvalem\ gayem' itd. To samo dzieje się, jeżeli po d, t nistępuje U, np. yódł, yedli; plótł, pletli itd. Według analogiji plotę pisze kś. Knapski vhk% zamiist vlekę} jakkolwiek gardłowe k nie przemienii poprzedzającego je w jo; "mówi się bowiem: pekę, cekę, sekę, a nie pokę, odkę itd. Od powyższego prawidła, wymagającego pomiędzy dwiema zmiękczo- nemi spółgłoskami samogłoski je, obecni polszczyzna, dążąci za wyrazistością i dobitnością, pozwili sobie wyjątków, jako to: mówiemy zonę za staropolskie z&je9 w jodle, w rozBore, gdyż rozBere nie różni się w wymiwianiu od formy słownej 3 osoby rozBere, a jedle mógłby być miescownik od jadło, W zgłoskach końcowych, zwłiszczi rzeczowników, e jotowane nie przemienii się w o? jako to: koBa^e, Bice, słonce, pole, jaje, bło^e, od tego zaś prawidła wyjmują się przysłówki: głupo, tano, raco, oBoco, stanowo, zajimek co, gorąco, tak przysłówek jak i rzeczownik, itd. §32. O przemianie e (e) w a (a) przed zębowemi d, t, z, s, n, ł, i przed podniebiennym r. Starosłowiańskie jat wymiwiają pospolicie dzisiejsi Słowianie głosem samogłoski e. Według prof. Mikłosicza miało się ono wymawiać jak francuzkie 4 ściśnione (fermę). Bułgarzy wymiwiają tę głoskę jak dwugłoskę ea; tymczasem nijpriwdopodobniej brzmiała ta głoska początkowo u starych Słowiin jak a jotowane, czyli jak zgłoska ja, czego dowodzą następujące spostrzeżenii: 1. Sama jej nizwa jat 2. Najstarsze abecadła słowiańskie ozniczają tak zgłoskę ja, jak głoskę 10 |