00000367 |
Previous | 367 of 881 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
All (PDF)
|
ROZDZIAŁ II. 333 cówkami biernika są w liczbie pojedyńczój ą lub ą, kiedy w rzeczywistości nie samogłoski ę lub ą, lecz tylko sama spółgłoska m jest jistotną i priwdziwą końcówką tego skłonnika, któri rozpływając się w a jasnym tworzy zakończenie ę, w ciemnym zaś zakończenie ą- W gramatyce bowiem trzeba koniecznie rozróżniać zakończenie wyrazu od jego końcówki, by uniknąć nieporozumienii. Że końcówka biernika m, będąci z rodu swego znamieniem rzeczowości, nie jest w jafeckiej rodzinie językowej znamieniem biernika, wiadomo już czytelnikowi s § 101. - Nakoniec rzeczowniki żeńskie, pozbawione w mianowniku liczby pojedynczej końcówki rodzajowój a, d, i, i kończące się na spółgłoskę zmiękczoną, nie różnią się nigdy i według ogólnej zisady różnić się nie mogą W bierniku liczby pojedynczej od mianownika, przeto też formy: kość, nić, med, sól, krey, brey, Borągey, noc, moc, rez, twór, mys itd. służą w języku naszym tak za mianowniki, jak i bierniki liczby pojedynczej. Uwdga. Język litewski, jakkolwiek w dzisiejszym swojim stanie ulotnił końcówkę biernika m, jednakże w górno-litewskim narzeczu czuje jeszcze rodowód swojich bierników, kończąc je tak w rodzaju męzkim jak i żeńskim na samogłoskę opatrzoną ogonkiem, jakoto: devas (Bóg), tewas (ojćec), walgis (potrdua), waisus (owoc), sunus (syn), strela (strata), zeme (geyjia), akis (oko) itd. kończą bierniki: dewą (Deum), tewą (poirem), walgi (cibum), waisu (fructum), strelą (sagittam), zemę (ier- rom)^ oki (oculum), jakkolwiek te samogłoski nie brzmią dzisiaj w ustach Górnych Litwinów nosowo; nawet i w biernikach piszą Górno-Litwini i, u z ogonkami. S tego też powodu dzisiejsi pisirze piszący dolno-litewskim czyli żmudzkim narzeczem, opuszczają w bierniku ogonki z obawy, żeby jich kapłani litewscy polskiego rodu nie wymiwiali nosowo jak polskie ą, ę. W ogóle ubolewać trzeba, że dzisiejsze książki żmudzkie z wielką usilnością policzą swoje litewską pisownią, naginając-ją do naszój niestety antigramatycznćj pisowni polskiej. Prócz tego zatarcii rodowodu końcówki biernika liczby pojedynczej, piszą dzisiij na Żmudzi dwugłoski ai, ei po polsku aj, ej, zgłoskę ji przez samo i, a następnie dwie zgłoski oji przez oi itd., przez co w grubćj niewiadomości umiejętnych zasad tego tyle ważnego dli Lingwistyki Porówniwczój języka, zamącają głowy chcących się zapoznać s pięknym językiem litewskim. Radzićby więc nileżało chcącym się z nim zapoznać, ażeby starannie unikali dzisiejszych książek żmudzkich, dopóki się przez czytanie książek górno-litewskich nie obeznają z górno-litewskim narzeczem. Jakkolwiek dzisiejsze książki drukowane po żmudzku dli umiejętności językowej są nader szkodliwe, wszelako narzecze żmudzkie, które dochowało wiele starożytnych i pierwotniej szych form językowych, zatraconych w górno-litewskim, godne jest badanii i uwigi każdego badacza mowy jafeckiej, lecz by się nie zabłąkać, trzeba je badać z nieskażonych jeszcze przedrukami pomników żmudzkiego nirzeczi s 16go wieku, jakiemi są nieocenionej wirtości pod względem językowym pozostałe prace jezuity kś. Szirwida, kaznodzieji wileńskiego, i kaznodzieji królewieckiego Jana Brettkuhna.
Title | Krytyczno-porównáwczá gramatyka je̦zyka polskiego |
Creator | Malinowski, Franciszek Ksawery |
Publisher | L. Rzepecki |
Place of Publication | W Poznaniu |
Date | 1869 |
Language | pol |
Type | Books/Pamphlets |
Title | 00000367 |
Type | Books/Pamphlets |
Transcript | ROZDZIAŁ II. 333 cówkami biernika są w liczbie pojedyńczój ą lub ą, kiedy w rzeczywistości nie samogłoski ę lub ą, lecz tylko sama spółgłoska m jest jistotną i priwdziwą końcówką tego skłonnika, któri rozpływając się w a jasnym tworzy zakończenie ę, w ciemnym zaś zakończenie ą- W gramatyce bowiem trzeba koniecznie rozróżniać zakończenie wyrazu od jego końcówki, by uniknąć nieporozumienii. Że końcówka biernika m, będąci z rodu swego znamieniem rzeczowości, nie jest w jafeckiej rodzinie językowej znamieniem biernika, wiadomo już czytelnikowi s § 101. - Nakoniec rzeczowniki żeńskie, pozbawione w mianowniku liczby pojedynczej końcówki rodzajowój a, d, i, i kończące się na spółgłoskę zmiękczoną, nie różnią się nigdy i według ogólnej zisady różnić się nie mogą W bierniku liczby pojedynczej od mianownika, przeto też formy: kość, nić, med, sól, krey, brey, Borągey, noc, moc, rez, twór, mys itd. służą w języku naszym tak za mianowniki, jak i bierniki liczby pojedynczej. Uwdga. Język litewski, jakkolwiek w dzisiejszym swojim stanie ulotnił końcówkę biernika m, jednakże w górno-litewskim narzeczu czuje jeszcze rodowód swojich bierników, kończąc je tak w rodzaju męzkim jak i żeńskim na samogłoskę opatrzoną ogonkiem, jakoto: devas (Bóg), tewas (ojćec), walgis (potrdua), waisus (owoc), sunus (syn), strela (strata), zeme (geyjia), akis (oko) itd. kończą bierniki: dewą (Deum), tewą (poirem), walgi (cibum), waisu (fructum), strelą (sagittam), zemę (ier- rom)^ oki (oculum), jakkolwiek te samogłoski nie brzmią dzisiaj w ustach Górnych Litwinów nosowo; nawet i w biernikach piszą Górno-Litwini i, u z ogonkami. S tego też powodu dzisiejsi pisirze piszący dolno-litewskim czyli żmudzkim narzeczem, opuszczają w bierniku ogonki z obawy, żeby jich kapłani litewscy polskiego rodu nie wymiwiali nosowo jak polskie ą, ę. W ogóle ubolewać trzeba, że dzisiejsze książki żmudzkie z wielką usilnością policzą swoje litewską pisownią, naginając-ją do naszój niestety antigramatycznćj pisowni polskiej. Prócz tego zatarcii rodowodu końcówki biernika liczby pojedynczej, piszą dzisiij na Żmudzi dwugłoski ai, ei po polsku aj, ej, zgłoskę ji przez samo i, a następnie dwie zgłoski oji przez oi itd., przez co w grubćj niewiadomości umiejętnych zasad tego tyle ważnego dli Lingwistyki Porówniwczój języka, zamącają głowy chcących się zapoznać s pięknym językiem litewskim. Radzićby więc nileżało chcącym się z nim zapoznać, ażeby starannie unikali dzisiejszych książek żmudzkich, dopóki się przez czytanie książek górno-litewskich nie obeznają z górno-litewskim narzeczem. Jakkolwiek dzisiejsze książki drukowane po żmudzku dli umiejętności językowej są nader szkodliwe, wszelako narzecze żmudzkie, które dochowało wiele starożytnych i pierwotniej szych form językowych, zatraconych w górno-litewskim, godne jest badanii i uwigi każdego badacza mowy jafeckiej, lecz by się nie zabłąkać, trzeba je badać z nieskażonych jeszcze przedrukami pomników żmudzkiego nirzeczi s 16go wieku, jakiemi są nieocenionej wirtości pod względem językowym pozostałe prace jezuity kś. Szirwida, kaznodzieji wileńskiego, i kaznodzieji królewieckiego Jana Brettkuhna. |