00000599 |
Previous | 599 of 881 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
All (PDF)
|
ROZDZIAŁ VI. 565 i s: twierdzeniem używają przez wszystkie czasy, np. U y await (było), U rfy atiait pas (ye było) itd. Samo przez się rozumić, jiż słowo osobiste, ty ye mas peyędi, on ye md pe- ąędi, chociiż s przeczeniem, powinno się pisać z d pochylonym, jako zawićrające w sobie spójkę je. Uwdga 3. Prof. Smith, Duńczyk, w swojćj gramatyce języka polskiego, złudzony niemieckim wernekmen, Yemunft, sądzi mylnie, że nasze słowo urpem, urpeć, którego pićrwiistkiem jest um, jest złożone s przyjimka u i słowa mść. Pićrwiistku um jest sanskrycki pierwiistek an, znaczący tfinąć, pojawiający się w łacińskim an-i-ma, an-i-mus, jak to wyżej wykazałem. Ten pierwiistek um, którego m odpowiadi łacińskiemu pogłosowi m, znajduje się w rozum i duma, w którym d jest nisuwką; w ruskim tóż duma oznaczi rada. Z resztą autor stawiając taki domysł, nie uwzględnił w budowie języka naszego tego pewnika, że nasze słowa złożone s przyjimkiem zupełnie tak się spijają jak odpowiednie jim pojedyncze, np. móyę, móyis, móyi, a umóyię, umóyis, umóyi, gdy tymczasem słowo wpeć nie spiji się w czasie teraźniejszym umdm, \umds, jak mdm, lecz urpem, urpśs, urpś itd. Uwdga 4. Słowo mdm uribii formę częstotliwą od drugiego temitu me, rpewdrn. Jest to podobno jedyne słowo w języku naszym, które nie wchodzi w skłid s przyjimkami, dli tego też nie może uribiać formy dokonanej i nie może mićć czasów dokonanych i uzupełnii ten swój niedostatek słowem dokonanym dostanę. Forma jego nieosobisti czynni: mano schodzi się z rzeczownikiem mano tego samego pićrwiistku i znaczenii co jimę. Stąd ipanować itd. Jimiona znaczyło w Zygmuntowskiej polszczyznie tyle co dobra, majętności gemslęe itd. Od temitu jimiesłowu mając przez przemianę c na powrót w t, s którego powstało przez zmiękczenie, uribiąją się wyrazy pochodne: majętny, majętność, majątek^ majątkowy itd., jak od urpejąc, urpejętny, urpejętność od pojęty, pojętny, pojętność. Uwdga 5. Słowo francuzkie awoir, włoskie awere, służy we francuzkim i włoskim języku do omiwianii czasów przeszłych, które my omiwiimy jimiesłowem przeszłym ze słowem posiłkowym być. Ale nasze polskie rpść s trybem bezokolicznym mającego się spijać słowa uribii osobnego gatunku czasy oznaczające czynność przyszłą s pojęciem niepewności, czy takowi nastąpi, lub nie nastąpi. Dli tego sądziłbym, żeby niożni takowe czasy omówne, czyli omawiane słowem posiłkowym mść, nazywać czasami przyszłemi wątpliwemi, które łacimlicy omawiają za pomocą jimiesłowu przyszłego na rus i słowa posiłkowego esse; np. czas przyszły wątpliwy: mdm śpśwać (contaturus sum), oznaczi wprawdzie czynność przyszłą śpewayd, lecz że będę śpewdt lub ye, tego nie powiadam. Romańskie języki, np. francuzki, składają także s trybu bezokolicznego czasy przyszłe za pomocą zakończeń wziętych ze słowa awoir (rpść), np. je dońner-ai (ddrn), tu dbrtner-aś (dds), U donner-a (dd), gdzie donner jest tryb bezokoliczny (dać), ai, as, a, oznaczają, poprzedzone zajimkiem osobistym je, tu, U, jako to: fai (mdm), tu as (mds), U a (ma); lecz te czasy przyszłe oznaczająeczynność przyszłą w myśli mówiącego s pewnością nastąpić mającą, to jest oznaczają to, co nasz przyszły dokonany ddm, a bynajmniej nie to, co nasz przyszły wątpliwy mdm dać (daturus sum). Takową czynność przyszłą wątpliwą może mówiący wystawiać nam jako przeszłą w stosunku do obecnćj chwili, w którój mówi, i w takim razie składi czas przyszły wątpliwy W--przeszłości mów- *pźtem dać (daturus erom), mateś dać (daturus eros), rpał OaTfdaturm 'etat) itd.. lecz czyli diłem, tego jeszcze nie powiadam. Jak nie wszystkie\iwm **w* po&iłkpwego być służą do posiłkowania czasów omównych, tak ,-w
Title | Krytyczno-porównáwczá gramatyka je̦zyka polskiego |
Creator | Malinowski, Franciszek Ksawery |
Publisher | L. Rzepecki |
Place of Publication | W Poznaniu |
Date | 1869 |
Language | pol |
Type | Books/Pamphlets |
Title | 00000599 |
Type | Books/Pamphlets |
Transcript | ROZDZIAŁ VI. 565 i s: twierdzeniem używają przez wszystkie czasy, np. U y await (było), U rfy atiait pas (ye było) itd. Samo przez się rozumić, jiż słowo osobiste, ty ye mas peyędi, on ye md pe- ąędi, chociiż s przeczeniem, powinno się pisać z d pochylonym, jako zawićrające w sobie spójkę je. Uwdga 3. Prof. Smith, Duńczyk, w swojćj gramatyce języka polskiego, złudzony niemieckim wernekmen, Yemunft, sądzi mylnie, że nasze słowo urpem, urpeć, którego pićrwiistkiem jest um, jest złożone s przyjimka u i słowa mść. Pićrwiistku um jest sanskrycki pierwiistek an, znaczący tfinąć, pojawiający się w łacińskim an-i-ma, an-i-mus, jak to wyżej wykazałem. Ten pierwiistek um, którego m odpowiadi łacińskiemu pogłosowi m, znajduje się w rozum i duma, w którym d jest nisuwką; w ruskim tóż duma oznaczi rada. Z resztą autor stawiając taki domysł, nie uwzględnił w budowie języka naszego tego pewnika, że nasze słowa złożone s przyjimkiem zupełnie tak się spijają jak odpowiednie jim pojedyncze, np. móyę, móyis, móyi, a umóyię, umóyis, umóyi, gdy tymczasem słowo wpeć nie spiji się w czasie teraźniejszym umdm, \umds, jak mdm, lecz urpem, urpśs, urpś itd. Uwdga 4. Słowo mdm uribii formę częstotliwą od drugiego temitu me, rpewdrn. Jest to podobno jedyne słowo w języku naszym, które nie wchodzi w skłid s przyjimkami, dli tego też nie może uribiać formy dokonanej i nie może mićć czasów dokonanych i uzupełnii ten swój niedostatek słowem dokonanym dostanę. Forma jego nieosobisti czynni: mano schodzi się z rzeczownikiem mano tego samego pićrwiistku i znaczenii co jimę. Stąd ipanować itd. Jimiona znaczyło w Zygmuntowskiej polszczyznie tyle co dobra, majętności gemslęe itd. Od temitu jimiesłowu mając przez przemianę c na powrót w t, s którego powstało przez zmiękczenie, uribiąją się wyrazy pochodne: majętny, majętność, majątek^ majątkowy itd., jak od urpejąc, urpejętny, urpejętność od pojęty, pojętny, pojętność. Uwdga 5. Słowo francuzkie awoir, włoskie awere, służy we francuzkim i włoskim języku do omiwianii czasów przeszłych, które my omiwiimy jimiesłowem przeszłym ze słowem posiłkowym być. Ale nasze polskie rpść s trybem bezokolicznym mającego się spijać słowa uribii osobnego gatunku czasy oznaczające czynność przyszłą s pojęciem niepewności, czy takowi nastąpi, lub nie nastąpi. Dli tego sądziłbym, żeby niożni takowe czasy omówne, czyli omawiane słowem posiłkowym mść, nazywać czasami przyszłemi wątpliwemi, które łacimlicy omawiają za pomocą jimiesłowu przyszłego na rus i słowa posiłkowego esse; np. czas przyszły wątpliwy: mdm śpśwać (contaturus sum), oznaczi wprawdzie czynność przyszłą śpewayd, lecz że będę śpewdt lub ye, tego nie powiadam. Romańskie języki, np. francuzki, składają także s trybu bezokolicznego czasy przyszłe za pomocą zakończeń wziętych ze słowa awoir (rpść), np. je dońner-ai (ddrn), tu dbrtner-aś (dds), U donner-a (dd), gdzie donner jest tryb bezokoliczny (dać), ai, as, a, oznaczają, poprzedzone zajimkiem osobistym je, tu, U, jako to: fai (mdm), tu as (mds), U a (ma); lecz te czasy przyszłe oznaczająeczynność przyszłą w myśli mówiącego s pewnością nastąpić mającą, to jest oznaczają to, co nasz przyszły dokonany ddm, a bynajmniej nie to, co nasz przyszły wątpliwy mdm dać (daturus sum). Takową czynność przyszłą wątpliwą może mówiący wystawiać nam jako przeszłą w stosunku do obecnćj chwili, w którój mówi, i w takim razie składi czas przyszły wątpliwy W--przeszłości mów- *pźtem dać (daturus erom), mateś dać (daturus eros), rpał OaTfdaturm 'etat) itd.. lecz czyli diłem, tego jeszcze nie powiadam. Jak nie wszystkie\iwm **w* po&iłkpwego być służą do posiłkowania czasów omównych, tak ,-w |