00000740 |
Previous | 740 of 881 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
All (PDF)
|
— 2 — Dla. tego tóz dałem prepisać rezoną VItą £ęść Gramatiki Profesora Małeckógo, obejmującą prayidła Pisoviii, diśejsim antigramatknym abecadłem i pisoviią Profesora Małeckógo; text zaś mojej Kritiki odpisałem yłasnoręziie gramatknym abecadłem, podanym v mojej Gramatice Języka Polskego, ficąc prez to naoziie uyydatiiić rózipcę, jaM zafiodi zjednaj strony poipędi antigramatknym a prezemiie na pervsą próbę podanym gramatknym abecadłem, z drugej zaś strony poipędi pisoYiią Profesora Małeckógo a pisoYiią moją. Jak diśaj ustalono pisoyiia francuzka opera śę głóviie i predevsistkim_j^_ety- r&ologiji, której podstayą jest Łacina, tak nasa fpisoviia polska operać śę poyinna na^jisoyui języka starosłoyąiiskógo i najyęcfej v tym yzględe piśipeniie yykstółconógo jgzjka^zeske^£u,_ ^eśi boyem, tak jak i my, uziyają abecadła dosyć gramatkn6gos urądonego dlś svógo języka róyiiez na podstayę łaćiiiskego alfabetu *). Poipędi zaś pisoyiia francuzka a nasą polską ta tylko zafiodi mojim zdałem rózrpca, ze kędy Francji pisą yele spółgłosek i samogłosek, któryfi v zivej moye ycale iió yymayają, to my Połaci każdą spółgłoskę i samogłoskę, którą pisemy, yymayać po- yinipśmy. Z yyjątkem spółgłoski ł v jiipesłoye presłym, uro6onym od tematóy koiizącifi śę na jakąkolyek spółgłoskę, np. v jiipesłoyafi: mógł, mokt, pddt, yódł, darł, które v potoznej i zivej moye 116 bripą jinazej, jak mog, mok, pad, yód, dar. Lez jeżeli ten z6eg spółgłosek s koiicoyą spółgłoską ł staje pred samogłoską, jako to: mogłem, mogłeś, moMem, mokleś, padłem, pddłeś, yóoltem, yódłeś, darłem, darłeś, Ytedy byłoby iiedoreznośćą, opuszać spółgłoskę l v popravnym yymśyaipi polszizny. £e zaś koiicova zgłoska, zakryta dvójkaipi tt, dl, M, gł, bt, a navet fit, st, zł, jest trudną dla ustroju móvnego do yymóyeiia, jak to ma rpejsce v jiipesłoyafi presłyfi: plótł, yódł, mokt, mógł, grebł, skubt, opitlił, yóst, yózł, dovodi tego ta okolkność, ze v dopełiiazafi lizby mnogej rezoviiikóv zeiiskifi i rpjakifi, któryfi te- mśt koiizi śę na ł po spółgłosce, vsuvamy samogłoskę e lub je porpędi spółgłoskę i koilcoYÓ t, jako to: motta, molet, godło, godeł, peMo, pekeł, jigła, jiyet, yosło, yo- set itd., którd to vsuvka ma także ipejsce v urabarpi ipanoviiikóv męzkifi, któryfi temat koi]zi śę na t po spółgłosce, np. od temitu fe^^jest ipanoyipk kubeł, ocl kott koćet, od węzt węzeł, od osł ośeł itd.**). Jeżeli yęc godi śę, mojim zdałem, *) Jedyny zaa?ut, któryby słusrje można zro6ić diśejsemu abecadłu zeskemu, byłby ten, ze uziva znaipon diakritknyfi nad spółgłoskami, zego i^e yidim v żadnym abecadle europejskim, i ze znarpę rpękzeiia spółgłosek prerucać musi ze samogłoski na spółgłoskę i na odvrót, np. bonę, lez banka, po nasemu boya, bayka. **) Skoro raz język nas s Jizyjologiznej koiieznośći v ipanoyipku męzkim ysedł na drogę vsuvaiia. ysuyki e lub je porpędi koi]cove ł i popredającą spółgłoskę, iió poprestał juz na samym ł, lez y dalsim svojim rozyoju uziyA tej ysuvki nayet tam, gde słoyaiiske usta z najyęksą łatyośćą yymóyić zdołają na koiicu vy- razu dye stykające śę z sobą spółgłoski; i tak Luzizaipn i Kasuba z najyęksą łatyośćą yymaya Neme, yenc, kecly my tymzasem ten zBeg koiicoyyfi spółgłosek ła- godim v języku nasim ysuvką e i móyim Neyiec, jeyec. Ta jednakże okolkność rpzego 11Ć doYodi prećiyko nasemu tyerdeiiu, ze śę godi v yymayaiiu jirpesłoyóy koiizącifi śę na ł po jakejkolyek spółgłosce, opuszać całkem takov6 l Dodać jesze nalezi, ze Słoyaci, ficąc v ziyej moye uyydatipć znarpę jirpesłoyu ł, Ytrącają samo-
Title | Krytyczno-porównáwczá gramatyka je̦zyka polskiego |
Creator | Malinowski, Franciszek Ksawery |
Publisher | L. Rzepecki |
Place of Publication | W Poznaniu |
Date | 1869 |
Language | pol |
Type | Books/Pamphlets |
Title | 00000740 |
Type | Books/Pamphlets |
Transcript | — 2 — Dla. tego tóz dałem prepisać rezoną VItą £ęść Gramatiki Profesora Małeckógo, obejmującą prayidła Pisoviii, diśejsim antigramatknym abecadłem i pisoviią Profesora Małeckógo; text zaś mojej Kritiki odpisałem yłasnoręziie gramatknym abecadłem, podanym v mojej Gramatice Języka Polskego, ficąc prez to naoziie uyydatiiić rózipcę, jaM zafiodi zjednaj strony poipędi antigramatknym a prezemiie na pervsą próbę podanym gramatknym abecadłem, z drugej zaś strony poipędi pisoYiią Profesora Małeckógo a pisoYiią moją. Jak diśaj ustalono pisoyiia francuzka opera śę głóviie i predevsistkim_j^_ety- r&ologiji, której podstayą jest Łacina, tak nasa fpisoviia polska operać śę poyinna na^jisoyui języka starosłoyąiiskógo i najyęcfej v tym yzględe piśipeniie yykstółconógo jgzjka^zeske^£u,_ ^eśi boyem, tak jak i my, uziyają abecadła dosyć gramatkn6gos urądonego dlś svógo języka róyiiez na podstayę łaćiiiskego alfabetu *). Poipędi zaś pisoyiia francuzka a nasą polską ta tylko zafiodi mojim zdałem rózrpca, ze kędy Francji pisą yele spółgłosek i samogłosek, któryfi v zivej moye ycale iió yymayają, to my Połaci każdą spółgłoskę i samogłoskę, którą pisemy, yymayać po- yinipśmy. Z yyjątkem spółgłoski ł v jiipesłoye presłym, uro6onym od tematóy koiizącifi śę na jakąkolyek spółgłoskę, np. v jiipesłoyafi: mógł, mokt, pddt, yódł, darł, które v potoznej i zivej moye 116 bripą jinazej, jak mog, mok, pad, yód, dar. Lez jeżeli ten z6eg spółgłosek s koiicoyą spółgłoską ł staje pred samogłoską, jako to: mogłem, mogłeś, moMem, mokleś, padłem, pddłeś, yóoltem, yódłeś, darłem, darłeś, Ytedy byłoby iiedoreznośćą, opuszać spółgłoskę l v popravnym yymśyaipi polszizny. £e zaś koiicova zgłoska, zakryta dvójkaipi tt, dl, M, gł, bt, a navet fit, st, zł, jest trudną dla ustroju móvnego do yymóyeiia, jak to ma rpejsce v jiipesłoyafi presłyfi: plótł, yódł, mokt, mógł, grebł, skubt, opitlił, yóst, yózł, dovodi tego ta okolkność, ze v dopełiiazafi lizby mnogej rezoviiikóv zeiiskifi i rpjakifi, któryfi te- mśt koiizi śę na ł po spółgłosce, vsuvamy samogłoskę e lub je porpędi spółgłoskę i koilcoYÓ t, jako to: motta, molet, godło, godeł, peMo, pekeł, jigła, jiyet, yosło, yo- set itd., którd to vsuvka ma także ipejsce v urabarpi ipanoviiikóv męzkifi, któryfi temat koi]zi śę na t po spółgłosce, np. od temitu fe^^jest ipanoyipk kubeł, ocl kott koćet, od węzt węzeł, od osł ośeł itd.**). Jeżeli yęc godi śę, mojim zdałem, *) Jedyny zaa?ut, któryby słusrje można zro6ić diśejsemu abecadłu zeskemu, byłby ten, ze uziva znaipon diakritknyfi nad spółgłoskami, zego i^e yidim v żadnym abecadle europejskim, i ze znarpę rpękzeiia spółgłosek prerucać musi ze samogłoski na spółgłoskę i na odvrót, np. bonę, lez banka, po nasemu boya, bayka. **) Skoro raz język nas s Jizyjologiznej koiieznośći v ipanoyipku męzkim ysedł na drogę vsuvaiia. ysuyki e lub je porpędi koi]cove ł i popredającą spółgłoskę, iió poprestał juz na samym ł, lez y dalsim svojim rozyoju uziyA tej ysuvki nayet tam, gde słoyaiiske usta z najyęksą łatyośćą yymóyić zdołają na koiicu vy- razu dye stykające śę z sobą spółgłoski; i tak Luzizaipn i Kasuba z najyęksą łatyośćą yymaya Neme, yenc, kecly my tymzasem ten zBeg koiicoyyfi spółgłosek ła- godim v języku nasim ysuvką e i móyim Neyiec, jeyec. Ta jednakże okolkność rpzego 11Ć doYodi prećiyko nasemu tyerdeiiu, ze śę godi v yymayaiiu jirpesłoyóy koiizącifi śę na ł po jakejkolyek spółgłosce, opuszać całkem takov6 l Dodać jesze nalezi, ze Słoyaci, ficąc v ziyej moye uyydatipć znarpę jirpesłoyu ł, Ytrącają samo- |